Ostatni dzień rowerowej majówki
Połomia - Rybnik - Rudy - Kotlarnia - Strzelce Op. - Ozimek - Kluczbork
Za duzo wrazen zeby je w skrocie opisywac.
Wkrótce relacja i wszystkie zdjęcia z wyprawy tutaj
Krótkie graficzne podsumowanie wyprawy
Fotki super. Szczerze powiem, że jak je oglądałem to strasznie zmarzłem, brrrrr. :)
czesiek 12:25 środa, 9 maja 2007
Pozdrawaim - Czesiek
skąd ja to znam? ;)
czesiek 12:15 środa, 9 maja 2007
Dopiero zaczynam oglądać fotki. :)
I tu sie mylisz Młynarzu :-)
Tomek 15:37 wtorek, 8 maja 2007
A kto był sponsorem wyprawy?!
Mlynarz 22:20 poniedziałek, 7 maja 2007
Pewnie jak zawsze... "Piast" ;P
Czesiek tak tylko, albo az giewont
Tomek 19:18 poniedziałek, 7 maja 2007
gratuluje wyorawy i zazdroszcze zdobycia tych szczytow:)
orbisek 19:08 poniedziałek, 7 maja 2007
Czesiek ;P
blase 10:11 poniedziałek, 7 maja 2007
To będą moje pierwsze wakacje w peel od dwóch lat, przypomne sobie wszystko raz dwa :)
Błażej - jak się jeździ do juesej... "... a swego nie znacie". ;)))
czesiek 08:55 poniedziałek, 7 maja 2007
Gratuluję Tomek całej Ekipie.
Podziwiam, że chciało Wam się jeszcze po Górach chodzić. :)
Ale tylko na Giewoncie byliście? Mam rację?
Pozdrawiam - Czesiek
No patrz Pan, Giewonu nie widziałem to skąd mogłem wiedzieć ;P
blase 19:39 sobota, 5 maja 2007
Widać że generalnie można było zabrać jabłuszko ;)
Tatry :-)
Tomek 19:37 sobota, 5 maja 2007
A co to za śniegi?? Gdzie to jest, bo ja niezbyt biegły jestem w tamtych rejonach?
blase 19:33 sobota, 5 maja 2007