Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2006

Dystans całkowity:1236.00 km (w terenie 15.00 km; 1.21%)
Czas w ruchu:52:53
Średnia prędkość:23.37 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:56.18 km i 2h 24m
Więcej statystyk

Klb - Opole - Ozimek

Poniedziałek, 17 lipca 2006 · Komentarze(0)
Klb - Opole - Ozimek - Klb. 27*, slonce, silny wiatr z NE i NW. troche jazdy po Opolu w poszukiwaniu cyfrówki i namiotu.

Klb - Olesno - Kozlowice,

Piątek, 14 lipca 2006 · Komentarze(0)
Klb - Olesno - Kozlowice, wyczuwalny wiaterek, 23 * - przyjemna temp.

Test przyczepki jednokołowej

Czwartek, 13 lipca 2006 · Komentarze(0)
Test przyczepki jednokołowej 'Extrawheel'. Zadziwił mnie łatwy montaż tej przyczepki i zastanawiałem się czy ona bezie sie wogole trzymac przed wyjazdem bo to mocowanie do kola wygladalo troche kiepsko. Ale po wyjechaniu na trase nie bylo zadych problemow. Skrety fajnie sie pokonuje, dziury itp. Nie wypiela sie przyczepka, nie blokowala. Troche na poczatku czulem dodatkowe obciazenie jakim jest przyczepka ale po 10 km juz bylo ok i srednia predkosc nawet wyzsza niz zazwyczaj. Dodam ze EXTRAWHEEL jest sponsorem mojej wyprawy ADRIATIC EXPRESS 2006 :)

Klb- Bierdzany - Szumirad.

Środa, 12 lipca 2006 · Komentarze(0)
Klb- Bierdzany - Szumirad. 30 * silny wiatr. Przejażdżka z Pickasso

Okolice,

Sobota, 8 lipca 2006 · Komentarze(0)
Okolice, wieczorkiem.

Okolice. Wieczorna przejażdżka.

Piątek, 7 lipca 2006 · Komentarze(0)
Okolice. Wieczorna przejażdżka. Musze jezdzic w czapeczce bo strasznie dużo muszek nalapalem we włosy. Wczoraj bieganie.

Klb - Czestochowa - Klb; sporo

Środa, 5 lipca 2006 · Komentarze(1)
Klb - Czestochowa - Klb; sporo jazdy po miesicie. Głowny cel czyli zakup kasku, zrealizowany :) W drodze do cz-wy, jakie 3 km. przed miastem miałem nie przyjemną sytuację. Było dzisiaj z 30 stopni wiec koszulka dosyć mocno rozpięta i nagle pod nią dostało się 'coś'. To coś natychmiast użarło mnie po prawej czesci torsu na wysokosci zeber. Bol straszny. Szybko zatrzymalem rower i w szalenczym tempie zrzucilem z siebie koszulke (fajnie to musialo wygladac, jak tuz przy drodze jak oszalaly zdejmuje koszulke ;) Jednak byłem za wolny bo to coś użarło mnie drugi raz, ale już słabiej. Przez 5 minut stałem na poboczu cierpialem z bolu i polewalem miejsce zranienia zimna woda. W koncu ruszylem ale dalej czulem bol...dopiero po 30 minutach zapomnialem o tym zdarzeniu. Jaki z tego morał: nie rozpinać za mocno koszulki :)

Okolice wieczorkiem o 20. Wycieczka

Wtorek, 4 lipca 2006 · Komentarze(0)
Okolice wieczorkiem o 20. Wycieczka krótka bo chciałem zdążyć na mecz Niemcy - Italia. Wczoraj biegałem z kolegą ponad godzine, niezle dal mi popalic. Jutro wyjazd do czestochowy po kask :)